Dziwnie, dziwnie , dziwnie.
Mam wyrzuty sumienia, chociaż pewnie nie powinnam ich miec. Trzeba zapomniec, chociaz nie bedzie to łatwe, tyle wspomnień..za daleko to wszystko zaszło, coraz częściej żałuje..gdyby nie to..za dużo mówie, zdecydowanie za dużo.
Kogo ja chce oszukac?
Z jednej strony ciesze sie na szkołe, a z drugiej jak pomyśle że trzeba ostro zapieprzac...perspektywa tego wszystkiego mnie przerasta. Nie wiem, nic nie wiem..
Czy teraz można wgl komuś ufać?
,,Kryję twarz za zasłoną rąk ,
Gdybym mógł pewnie uciekłbym stąd
Ciągle myślę, gdzie był mój błąd?
Gdzie był błąd?''