to było dawno temu. podczas mojego pierwszego szalonego razu.
i to karawaną z trumną!
bo autostop jest rewelacyjną zabawą.
widok z wiejskiej chaty miedzy oleckiem a bystrym. pyszna kawa i nowe towarzystwo.
szybki rosjanin z iron maiden i kartonami. nachalny prawy mąż. udaway duchowny i dziadzio.
ach. wspomnienia. ach.
dzikie kilka dni. uwielbiany spontan.
to był pamiętny przystanek.
przystanek olecko.
| źle?