Tak, tak...na zdjęciu jest osoba, która jest mi bardzo bliska
A teraz do rzeczy....od dzisiaj zaczynam akcję: Przekonać Olę (moją siostrę), że MJ żyje. - Ktos chce sie przyłączyć? Moja mama wierzy, że On żyje! (Nie mówcie NIKOMU!!!
) Powiedziała mi to dzisiaj , że na prawdę w to wierzy bo jakbym była małym dzieckiem to w tedy by tak mówiła, żeby mi nie było smutno, ale teraz to naprawdę tak sądzi....mojego tatę nawet nie będę pytać bo wiem co odpowie, a w ogóle on Go nie lubi
A teraz czekamy na księdza....już 2 godziny.....
To chyba tyle.....MJ kocham Cię, i nie przestanę (ale mam nadzieje, że ktoś tak :/) ...a teraz cytat (nie Michael'a), który jest dla mnie bardzo ważny...a nawet dwa cytay No to żegnam
"Jesli potrafisz o czymś marzyć to potrawisz tego także dokonać...."
"To właśnie możliwość spełniania marzeń sprawia, że życie jes tak fascynujące..."
MJ =*
Wkurzasz(acie) mnie i mam nadzieję, ze to sie skonczy i robice to tylko dla mody...nigdy nie bedziecie lepsze ode mnie... Żal mi was