haha, nie ma co, dzień do pewnego momentu udany. xD
rano na polski, na którym nic nie robiliśmy, tylko chłopcy pomagali znosić jakieś rupiecie z innych klas do naszej.. <jaki żal, niech se inną przechowalnie znajdą. O.o > oczywiscie nie mogło się obejść bez wygłupów naszych wspaniałych kolegów z klasy < jeszcze tylko do jutra..
> a potem jak widać, poszłam z Wiśnia się przejechać.
a Aga się bała..
no, ale sweet focia też oczywiście musiała zostać zrobiona.
co prawda, mam jakąś dziwną minę, ale co tam.. Wiśnia ma nie lepszą. xD
A popołudniu aż się normalnie zdziwiłam..
moja siostra zabrała mnie do forum bo chciala mi bluzki kupić.. O.o
Coś mi tu śmierdzi i wydaje się być podejrzane..
potem jeszcze gala talentów i nuda podczas wymieniania wszystkich osiągnięć każdej osoby.. ale jak już doszło do mnie to było git. ;D potem poczęstunek itd, no i zobaczyłam w końcu swoją prezentacje, którą zrobiła za mnie Paula.. ;**
a na koniec dnia jak zwykle ktoś musiał mi spierdolić humor.. ; //