takie jeszcze z Kamieńca...
bo ostatnio jakos mi sie przypomniało wszystko z tamtąd i zaczełam sobie wspominac..
aż mi się smutno zrobiło.. ;(
A dzisiaj było poprostu GENIALNIE. !!
Najpierw kościół z Kubusiem i od razu spacerek. ^^ Potem rowery z Piotrkiem, kurde.. mówiłam mu, że się wywale, no i sie wywaliłam.. żeby na zakręcie w lesie nie wyrobić to już załamka.. haha, a akurat musiał jechać jego tata na rowerze.. xD
Potem z rodzicami i Kubą na lotnisko, pooglądać samoloty, akuart skoczkowie skakali na spadochronach i oświadzcyłam rodzicom, że ja też tak chce,
a tata się zgodził i powiedział, że mam się zapisać na specjalny kurs. <jupi> !
oby tylko mama się tez zgodziła, bo w sumie dzisiaj nic nie mówiła na ten temat..
Pózniej na wieś do pana Heńka. Oj tam to było świetnie.. I znowu zjadłam sobie kiełbaske z grill'a. ;D a coś ostatnio czesto mam na nią ochotę.
<Jutro też bd kiełbaska
> Taki słodki kociak tam był..
Dzięki Iza. ;)) Na pewno przyjadę w najbliższy wolny weekend i pójdziemy do sąsiada na
KONIE. !!
I <3 Bojków