tak więc... jestem tu pierwszy raz i to przez wakacyjną nude( niestety)... no ale coż trzeba spróbować swoich sił w czymś nowym
fotka, którą znalazlam na bestach... taka moja wieczorna rozkmina czy to nie wspaniałe, że może istnieć jeszcze bezinteresowne dobro? przytulenie... niby tak niewiele a jednak... ludzie zazwyczaj nie postrzegają innych dopóki sami nie będą czegoś od kogos potrzebować... niestety
a tu prosze... dzieci... bez żadnych skrupułów potrafiły podejśc do siebie i bez żadnego wstydu obdarować sie przytuleniem
szkoda, że my na codzień nie potrafimy tak łatwo nawiązywać znajomości, choćby przez głupią rozmowe w autobusie...
to wszytsko na temta tej fotki ;d morał z tego taki, ze powinniśmy brać przykład z dzieci i więcej sie przytulać, bo przytulanie wydłuża życie
takie moje nocne przemyślenia... zero sensu no ale coż