Siema Wojtek ! : )
Nasz modelu i baletnico : )
Dzisiaj jeden z najlepszych dni, jakie pamiętam : Od samego poranka wszystko układało się tak, jak powinno. Dawno się tak dobrze nie bawiłam, jak dzisiaj. Wszystko za sprawą paru baaaaardzo fajnych osób, które umiliły mi ten czas, czyli : Wojtka, Michała, Elizy, Zó, Syrenki, Kacpra. Z ostatnią trójką widziałam się stosunkowo krótko w porównaniu z resztą. Tylko z godzinkę w KFC. Natomiast z resztą< M.E.W.> spędziłam calutki dzień, więc jestem troszkę zmordowana. Zaczęło się od spaceru po starówce tak na rozgrzeweczkę. Potem zaś wpadliśmy na jakże cudowny pomysł odwiedzenia Parku Oliwskiego, w którym nie mogło się obyć bez zdjęć. Oczywiście liczba zdjęć znacznie przekroczyła 300. : D.
Potem, z racji tego,że każdy z nas lubi buszowanie po GB, udaliśmy się do niej. A tam& kolejna porcja zdjęc. Nie powiedziałabym nigdy, że z Wojtka taki super model : D. I tak chodziliśmy w męczarniach : D po Galerii do popołudnia. Wracając stwierdziliśmy,że we środę trzeba to powtórzyć. Żeby dzień zakupoholika zaliczyć do udanych & brakowało nam zakupów w Madisonie.
W środku naszła nas ochota na wypróbowanie KINA 5D. Pozytywnie. Chociaż troche za mało,jak na nasze wymagania. : ) .
Potem po wyczerpującym dniu całą 3, już nie 4, bo Eliza musiała urwać się wcześniej : < , spoczęliśmy w KFC. Tam spotkaliśmy Kacpra, Syrenkę: * i ukooooooochana Zó : *
Niestety mnie czas trochę bardzo gonił, więc długo tam nie zabawiłam. Niestety .. : <
Podsumowując : DZIEŃ UDANY W 1000000000% : ** . DZIĘKUJĘ : *
____________________________________________________________________________________
____________________________________________________________________________________
+ Muszę sobię zrobić przerwę od Ciebię. Chce to zrobić. Nie wiem na jak długo, może na zawsze? Mam Cię dość. Wkurzasz mnie. Nie staraj się teraz i nie bądź taki do ranki przyłóż. Wrócimy do tematu, jak ogarniesz wszystkie swoje sprawy, o których myślałam, że są już ogarnięte. Nie zesrajta się z tej nieudolnej miłości.