Tęsknota
Tęsknota chodzi ubrana w
Czarny płaszcz
Tu i ówdzie nadzieją poprzetykany
Na rękach ślady
Tysiąca wypalonych papierosów
Włosy schowane w czepku
Twarzy nie pokazuje
Buty zdarte
Od prób twardego stąpania po ziemi
Żyły zabandażowane
Beznadzieją
Na rękach imię wypisane
I czeka
Aż pozwolą jej
Ubrać zieloną suknię