Idzie na burze idzie na deszcz 

Zakończę mojego fbl-a tym samym obrazkiem co go rozpoczołem

Pamiętam że nie chciałem być już Rudym, chciałem być Adim

Twierdziłem że się zmienię. Owszem, zmieniłem, ale na gorsze.

Przeżyłem swój najgorszy okres swojego życia.

Choć może nie widać tego ale ten fbl jest pełen cierpienia.

Straciłem wiarę w ludzi i miłość.

Cieszę się jednak że to przetrwałem, bo miałem koło siebie jedną osobę

Tak Kuba, o Ciebie mi chodzi. Jakbyś wtedy nie był to nie chce wiedzieć co by się ze mną stało.

Dużo Ci zawdzięczam i jesteś moim przyjacielem któremu ufam bezgranicznie.

Moją ucieczką od rzeczywistości było granie i tworzenie.

Tylko to mi sprawiało przyjemność i uwalniało od wszystkiego.

Stwierdziłem, że do pełnego szczęścia potrzebuję ino dobrego zespołu i dziewczyny.

Dzięki graniu poznałem pewną panią która uratowała moje życie ale tą historię zachowam dla siebie.

Od 13 czerwca moje życie się zmieniło i powoli odnajdywałem samego siebie.

Stałem sięszczęśliwym człowiekiem.

Dla tego kończę z tym fblem i reaktywuję swojego starego.

Tutaj pozostawiam swoją smutną historię zakończoną happy endem a tam będę pisał istną bajkę.

I zgapiając to co zawsze Kuba robi, podziekuję takim osobą jak: Kuba, Katie, Domin, Angie, Marcin i Zięba. Bez was mnie by już dawno nie było.

A to są nuty któe towarzyszyły mi przez cały mój zjebany okres:

Strachy na lachy-  Idzie na burze idzie na deszcz

Starczy na lachy- Radio Dalmacija