Życie jest okrutne... nie jestem taki jaki byłem czyli wesoły tylko jestem już ponury i bez humoru nie mam na nic fazy tylko siedze i piszę... a dlaczego? najpiękniejsza dziewczyna moich snów znikła w oddali (zerwała) będe to przeżywać mięsiącami aż może kiedyś znów będziemy razem... ale teraz... teraz nie mam na nic weny i ochoty... aakkaannee proszę wróć do mnie. dalej tego nie zniosę