W sumie mam to gdzieś, co pomyślicie sobie o mnie i co teraz w tym momencie myślicie, ale mam dość żalenia się nad innymi, kiedy to 'oni' mają mnie gdzieś. Pomagasz w rozwiązywaniu problemów innym, a Ty tej pomocy nie otrzymujesz, czyli transakcja spisana z góry na poważne, niematerialne straty. I wymówka: " wybacz, że się nie odzywałam ", już na mnie nie działa. Bo czuję się jakbym była inwalidą, i bałabyś się, że ktoś się o tym dowie z kim się zadajesz i Cię wyśmieje.
Przykre, ale prawdziwe, po raz kolejny się zawiodłam..............