Na zdjęciu wokalista grupy Medico Peste, niejaki Silencer, znany także z występów w grupie Mord'a'Stigmata.
Materiał w wykonaniu muzyków z MP, który mogliśmy usłyszeć w sobotę był rzeczywiście bardzo ciekawy (avant-gardowe łojenie w stylu Funeral Mist). W prawdzie dało się słyszeć, że swą grę opierają na kilku schematach jednak mimo wszystko zaprezentowali się faktycznie korzystnie. Nietuzinkowe riffy połączone z często "połamanymi" bębnami tworzyły iście psychodeliczny klimat. Dodatkowo grajkowie z MP posiadali bardzo ciekawy image sceniczny - habit i obandażowane dłonie wokalisty, czy też charakterystyczna maska basisty. Na razie istnieje bardzo mało publicznych i wiarygodnych informacji na temat tego zespołu. Owiani są dużą tajemnicą... zobaczymy na jak długo.