Goreją Wici...
Bardzo solidny i konkretny występ. Brak jakichkolwiek zachamowań - mięsiste i niszczące łojenie. Techniczne i precyzyjne gitary, niesamowicie gęsta lina perkusji, nienawistny wokal. Wszystko utrzymane w klimacie pagan/black metal. Kawał dobrej roboty. No i teksty w rodzimym języku.
http://www.myspace.com/abusiveness
Tutaj wielkie brawa dla łysego-blond Hitlera, wypraszanego kilkakrotnie z klubu. Nie wiem skąd on się tam wziął, ale zaczes miał genialny :P.