"Dziś kolejny dzień z Nią. Kolejny spacer. Jak zawsze wyglądała pięknie. Ubrana była w zwiewną jedwabistą sukienkę, niczym Południca co kusi swymi urokami tych co zostali na południu. Tylko ja i Ona. Ona dokoła mnie, niby taka jak zawsze, ale inna. Czy rozmawialiśmy dużo? Nie, na pewno nie. Oboje słuchaliśmy siebie, mijając znajome drzewa i zmrożony ruczaj co zawsze w maju szemrze wśród rozkołysanych ziół. Wystarczyło, że byliśmy razem, że czuliśmy swoją obecność... Co nas łączy? Powiew wolnego wiatru i promienie słońca na naszych twarzach, gdy chyli się ono ku zachodowi. Dla innych to nic, dla nas bardzo wiele...
Kim ja jestem?
Kim Ona?..."