Dawno mnie tu nie było, ale cóż tak to już bywa... Spotkałem Kingę parę miesięcy temu i obiecałem, że wrzucę coś z wakacji. Postanowiłem wybrać jedno, ale najbardziej treściwe zdjęcie, co spowodowało, że długo nie mogłem się zdecydować. To jest właśnie najlepsze zdjęcie z wakacji (choć aparat mam już lichutki). Zdjęcie z Moją Olą :D:D:D.
W sumie to nie mogę doczekać się już następnych...
Serdeczne pozdrowienia dla Kingi