Dawno mnie tu nie bylo,ale moze i lepiej,unormowalo sie do czasu..

Mijaly dnie,tygodnie,miesiace.. z biegiem czasu zapominalam o jednym z waznch dla mnie osób,o Nim..i dzisiaj moge stwierdzic w 100%,ze nie był mnie wart,dawno mi to tlumaczyli,ale ja zawsze wiedzialam,i myslalam swoje,no taka bylam..

Po co mialam walczyc o faceta który tak naprawde nie staral sie o mnie..tak jak ja o Niego? po co mialam robic sobie  nadzieje?

Po co Mu wierzylam kiedy pisal maja laske,ze mnie kocha,i ze bym poczekala jeszcze kilka tygodni? gdyby tak bylo,bylby ze mna..ale jest z Nia..

Dlugo myslalam o tym,plakalam,cierpialam,i marzylam tylko o Nim,wiedzac,ze juz nigdy Nam nie bedzie dane razem byc.. ;c

Zycie mnie zmienilo,wycierpialam duzo,ale byla przy mnie Ona,moja najwspanmialsza Przyjaciołka M,za co z calego serca Jej dziekuje,przeszlysmy RAZEM duzo,bardzo duzo,mino ze miedzy Nami tez byly spiecia przetrwalo to,i nadal trwa.. nie mozna skreslic od tak tylu pieknych lat przyjazni.Ona znalazla swojego ksiecia,sa juz dłuuuuugo ze soba,z czego sie bardzo ciesze; )

Wspieram Ja  jak tylko moge,doradzam,a co najwazniejsze?Nigdy nie zostawie..Przetrwamy wszystko,mamy sile,i damy rade z przeciwnosciami losu.. jestesmy silne!

Kocham Ja i jest mi jak siostra,której nigy nie mialam..nigdy nie  pozwole zeby ktokolwiek Ja skrzywdzil,nigdy,ale Ona o tym wie !

Za kilka dni 22 <Ona wie o co chodzi> Mnóstwo sily na pielegnowanie milosci Slonce,i wiecznejjjjj tej milosci z Tym Twoim!

Ja takze poznalam chlopaka.. Tak! Wyjechalam do Holandii ze szkoly,i poznalam  Tomka,milosc od pierwszego wejrzenia,zakochalam sie,mimo ze dzieli Nas 1300km,wiem ze to przetrwa i trwa prawie 2 miesiace,chcialabym zeby byl tym jedynym,bo po tym wszystkim co przeszlam z M,nalezy Nam sie!

Nie wolno Nam sie poddac,ale niestety w domu nie jest kolorowo,jest zle..

Szczerze? zyc mi sie nie chce,i czuje ze zrobie glupote,przepraszam

 J.