no ja kurwa wysiadam .to jest już za ciężkie .
nie chcę. strasznie nie chce, ale i tak to robie.
nadal kocham .
i to jest żenujące uczucie .bo wiem jak postapił, wiem co zrobił, ale ja nadal kocham .
zastanawiałam sie czy to przypadkiem nie sentyment ...
czy to nie przypadkiem tylko tęsknota...
nie .pomimo wszystkiego nadal kocham .
tak łatwo można się uzależnić od drugiej osoby..
tak łatwo można przejąć jej nawyki. i nagle nie ma powodu, żeby wstać łóżka.
i dzień przelatuje przez palce.. nie ma kompletnie nic.
nie mam ciebie ?to nie chcę nikogo,proste .
dlaczego to spotkało mnie..dlaczego ...