a tak dla zaspokojenia swojego kaprysu, dla odmiany zdjecie z uśmiechem :P
bo dobrze mi ^^
- - - -
trudności są po to by je pokonywać. i jednocześnie umacniać się.
doskonalmy to i stąpajmy po krawędzi nawet tych najgorszych niepewności. niszczmy te krawędzie ale dodatkowo nie spadnijmy z niej.
bo ja nie chcę z niej spaść i potłuc sobie żeber. i zedrzeć sobie skóry do krwi.
nie znowu.
ty mi już dałeś tą pewność mój słodki demonie. nie spadnę. bo wiem że mnie trzymasz.
nie rozumiem jak mogłam mieć jakiekolwiek wątpliwości...
tak bardzo mi tęskno teraz. kocham twoją delikatność, namiętność, troskliwość, czułość względem mnie...
chcę więcej takich chwil jak te przedwczoraj. spędzonych tylko z Tobą.
bo niedługo miesiąc! :D :D :D
miesiąc!!! biję rekordy. nie wiem jak udało ci się tyle ze mną wytrzymać.
G :***
- - - - -
nie czytajcie tej notki :P zbyt łagodna, wrażliwa i nie w moim stylu że tak powiem :P ale musiałam gdzieś to z siebie wyrzucić. zbyt pozytywny prąd teraz we mnie przepływa.
z innej beczki, suszy mnie po weekendzie.
kto chcę iść na piwo?? :P
Kill For Me
Bleed For Me
Suffer For Me
Worship Me
Die For Me, Die For Me, Die For Me, Die For Me
ancient - god loves the dead