zrobione gdy słońce zachodziło. uwielbiam zachody słońca. a jeszcze bardziej nadchodzące po nich wieczory. i spacery.
chyba nawet zaraz wyjdę na spacerek.
jutro oblewamy urodziny pewnego pana. i imieniny drugiego. yeah. pod mostem.
ha!
z tego się nigdy nie wyrośnie ; ]
Consecration!
Devastation!
Self Damnation!
Seduction!
Fornication!
Christianity eradictation
Luna ad Noctum - six common salvation
(przypomniało mi się że to zdjęcie już kiedyś było na starym fbl...)
pozdrowienia dla wszystkich. w szczególności dla Mroziaka za to że mi pomaga fajki rzucić xD