Moje biurko wreszcie sprzątnięte (prawie). I praktycznie nic się nie zmieniło...
Nie chcę mi się dzisiaj pisać długiej notki, zresztą nie za bardzo mam o czym. Hmm, a może i mam, ok, ale nie mam ochoty. :P Mogę jedynie powiedzieć, że z chemii dobrze poszło. :) A tak poza szkołą tooo... też jest dobrze. ;)
A moja kawa mówi 'siemano'. Już do Ciebie idę, słonko...