tyle sie działo, tyle sie dzieje i tyle sie będzie działo jeszcze, że nie ogarniam
Na początek dziękuję ekipie, która o północy mnie obudziła i zaczeła śpiewać stolat budząc wszystkich sąsiadów JESTEŚCIE NAJLEPISI!!!!
Dziękuję moim kochanym 'nastolaką' drużynowym, którzy jak co roku mnie zaskakują i ten piękny tort na zdjęciu mi podarowali! ;** Kocham Was
Najgorsze jest czekanie i to że ja nie wiem co ze sobą zrobić, pojade na SAS czy nie pojade? Kurde -,-
Ostatnio przydarzyło się dużo przykrych rzeczy, ale jest chyba lepiej, a wypad w góry z tym świrem genialny ^^
Nie wiem czy to jakies fatum, co sie stało, ale ostatnio non stop udzielam pierwszej pomocy co się dziej???
Jestem strasznie zmęczona tym wszystkim, ale przy życiu powstrzymuję mnie myśl, że w poniedziałek OBÓZ z moją najukochańszą drużyną, choć dwóch ważnych osób tam nie będzie :(
no i na koniec powiem, że tęsknie wiec wracaj szybko!! ;***