Abs 4 wybrała sie do kina. Kultura się o nas lizęła:P Zabraliśmy ze sobą Łukaszków. Niech mają coś z życia:PHmmm.....trudno było się w ogóle połapać na początku o co chodzi, ale daliśmy radę. No kazdy z tego filmu coś dla siebie wyciągnął. Kasia np. przez cały film słyszała od Kozy, że ma macki na plecach. Ta sama Kasia postanowiła tez nazwac psa Kraken. I nie wiem o co wszystkim chodzi? Imię jak imię:P Szkoda trochę tego Willa...ale taki jego los. Mógł sobie siedziec na dupie i te miecze robić (czy co on tam robił) a nie przygód mu się zachciało:P Tak samo jak anorektyczna Kiera. I tak w filmie ją trochę zretuszowali. Nawet kosci jej nie wystawały:D Albo ta cała Kaliope. Zyła sobie żyła, wszystko było ok a zachciało jej się wolnosci i się rozsypałą. Kto ją teraz zechce taką w kawałkach? Nie no, film w sumie ok, ale czwartej części nie powinno już być. Co za dużo to niezdrowo:P Pokąpaliśmy się jeszcze w jeziorze. Czas umilałą nam muza z Carlosa...Tiaaak:P
Kanikuły, zawtra ja na wsjo zabju
Na uczioby nie pajdu, how do you do you do
Kanikuły, zawtra ja na wsjo zabju
Na uczioby nie pajdu, how do you do you do
To jest dopiero porządna myzka :[smiech]