Moje wczorajsze sery wyszły najlepiej ze wszystkich, które do tej pory zrobiłam :).
Mają idealną konsystencję, praktycznie zero przestrzeni międzyziarnowych i są bardzo dobre w smaku.
Jestem z siebie dumna, bo przypilnowałam dokładnie każdego etapu ich powstawania.
Tymczasem czekam na dostawę siana, która pochłonie praktycznie pół wypłaty.
Miłego dnia :*