No proszę tyle czasu nic nie wstawiałam ale jak widać mam zamiar teraz naprawiać błędy :D
Tyle się w ciągu tego czasu zmieniło, przeżyłam piękne chwile ale jak to mówią wszystko co dobre szybko się kończy. Nie mam jednak w zwyczaju rozpaczać, zaczynam wszystko od początku.
Zastanawiam się nad swoją wartością biorąc pod uwagę obecną sytuację mam poważne wahania, samoocena spadła nisko.
Mam wrażenie, że ten mój photoblog jest tylko potrzebny jak jest źle albo bardzo przeciętnie, coś w stylu pamiętnika? chociaż mogą go innni przeczytać ale nie wstydzę się tego co piszę, więc czytajcie. Na szczęście wielu czytelników nie mam co w sumie jest dobre :D
teraz jestem pewna dwóch rzeczy : wiem jak to jest kogoś szczerze nienawidzieć i wiem jak to jest przeżyć nie wypowiedzianą radość i zobaczyć jedną z najbliższych osób po miesiącu rozłąki.
ale mimo wszystko jest dobrze, musi być.