Dzisiaj pierwszy raz jazda z galopem na Basi. Może nie jest tak wygodna jak reszta, ale po tylu legendach spodziewałam się czegoś duuużo gorszego. Powoli zaczynam skakać.
Jakoś dzisiaj zmęczenie mnie dopadło.
Jutro jazdy, a potem wyjątkowo rodzinny weekend.
Dziękuję Ł. za filmiki, z których tworzę zdjęcia :D