szkoda gadac co za dzień
rano, targ
woda leje sie strumieniami z nieba
potem lekcje, wf, lekcje
i nie mam na nic sily
książka, koc i herbata
jedyne czego teraz chyba tak naprawde potrzebuję
(na dzień dzisiejszy)
sprawy mnie dotyczace i osobiste
wręcz mnie przygniataja
jak to jest?
cholercia no..
niby nic a jednak
i tu posłużę się słowami niejakiej Klaudii.A :
"na twarzy uśmiech, w sercu ból "
sorry za zgapę młoda, ale idealne słowa w idealnym fbl..
uśmiech ? tylko zewnętrzny okaz tego, co chcą wdzieć inni
czy tak ma być ? czy tak już jest,
że swiat z dnia na dzień komuś wali się.
zdjęcie totalnie nie adekwatne do nastroju
ognisko? . może kiedyś
nie to miejsce, nie ten czas