Na zdjęciu z moim Marcelkiem<333. Wiem że wszędzie dodaje tą fotkę, ale nie mogę się powstrzymać on jest taki kochany :). Dzisiaj był mega zwariowany dzień. Obudzili mnie robotnicy o 7.00 bo coś tam wiercili, później pojechałam do miasta z mamą po zakupy , potem poszłam z Olą na spacer . Robiłam z matmy referat 3,5 godziny... MASAKRA i jeszcze ćw. Wieczorkiem wpadła Olcia z Filipem :D było fajnie.. a teraz muszę sprzątać :(:(