photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 3 KWIETNIA 2011

część 1. - Księżniczka Śniegu...

                                       ***

Decyzja o przeprowadzce spadła na niego jak grom z jasnego nieba. Chodził obecnie do drugiej klasy liceum, a do tego był środek drugiego semestru. Jego mama dostała propozycję pracy i musieli się przenieść. To ona utrzymywała całą rodzinę, ponieważ ojciec opuścił ich już kilka lat temu i nie było od niego żadnych wieści. Igor pamiętał go dość dobrze, a jego młodsza siostra Klaudia w ogóle. Mama powiedziała jej, że on nie żyje. Igor postanowił ją poprzeć, ponieważ dla niego umarł kiedy ich zostawił. Mimo trudności dawali sobie radę, lecz problem z utrzymaniem często wracał. Gdy tylko pojawiła się oferta dobrze płatnej pracy w innym mieście jego mama od razu ją przyjęła i zadecydowała o przeprowadzce. Igor nie mógł się temu sprzeciwić, bo wiedział co jest ważniejsze w ich obecnej sytuacji. Jednak to był dla niego dość duży cios. Tutaj miał przyjaciół, znajomych, podobała mu się pewna dziewczyna i dużo wskazywało na to, że zostaną parą. Teraz wszystko miało się zmienić. Wiedział, że kontakty się zerwą, a ta dziewczyna znajdzie sobie kogoś innego, ponieważ jeszcze nie wiele zdążyło się rozwinąć. Gdyby tylko przenieśli się bliżej obecnego miejsca zamieszkania można by to było jakoś uratować, ale tak się nie stało. Oba miasta dzieliło około dwustu kilometrów. Nie było więc szans na choćby próbę utrzymania tego co miał do tej pory. Musiał się z tym pogodzić, choć nie było to dla niego łatwe. Klaudia natomiast nie miała takiego problemu. Obecnie chodziła do przedszkola i od września wybierała się do szkoły. W dodatku dziecku w jej wieku łatwiej się przystosować do nowego otoczenia. Igor co prawda potrafił szybko nawiązywać kontakty, ponieważ był otwarty i towarzyski. Jednak trochę obawiał się zmiany szkoły. Wiedział o tym, że trafi do klasy, w której ludzie są już zżyci i zgrani. Na pewno dobrze się znają między sobą i ciężko będzie mu wkręcić się w ich towarzystwo. Starał się nie nastawiać negatywnie, lecz czasem tylko takie miał myśli. Postanowił zaczekać i zobaczyć jak będzie...

- Igor, a dlaczego się tak ładnie ubrałeś? - spytała Klaudia.

- Ubrałem się normalnie, przecież idę do szkoły.

- Ja też chcę.

- Uwierz mi mała, że nie chcesz. Ciesz się, że chodzisz do przedszkola, bo te lata szybko mijają.

- Tylko, że ja się boję...

- A czego ty się możesz bać młoda?

- No bo tam nie będzie moich koleżanek, ani mojej pani i nikogo tam nie znam. - powiedziała Klaudia powstrzymując się od płaczu.

- Wiem też to mam, ale pomyśl tak, że teraz poznasz nowe koleżanki, będziesz mieć lepszą panią i pewnie fajniejsze zabawki.

- No skoro tak to mogę tam iść.

- I tak trzymaj. - powiedział Igor ze śmiechem.

Zdał sobie sprawę, że może u niego będzie podobnie. Oprócz tych zabawek oczywiście. 

Kiedy wysiadł z autobusu i szedł w kierunku szkoły pomyślał sobie, że chętnie by stąd uciekł. W tej samej chwili zobaczył jednak coś bardzo interesującego. Z czarnego samochodu zaparkowanego przed wejściem do szkoły wyszła przepiękna dziewczyna. Była wysoka, miała niezwykle zgrabną figurę, a jej oczy były niesamowicie niebieskie, w odcieniu chmur podczas letniej burzy. Posiadała długie, lekko kręcone, ciemno brązowe włosy sięgające do pasa, a jej cera była porcelanowo biała i nieskazitelna. Wygląd dziewczyny tak bardzo go zaszokował, że nawet nie zdawał sobie sprawy, że stał w bezruchu jakieś pięć minut i patrzył w jej stronę dopóki nie zniknęła za drzwiami wejściowymi do budynku szkolnego. Kiedy w końcu ocknął się z transu od razu szybkim krokiem poszedł za nią. W tym momencie przypomniało mu się, że jest w nowym miejscu i praktycznie nie wie gdzie ma teraz iść, natomiast po dziewczynie nie było śladu. Szedł korytarzem mijając ciekawskie spojrzenia, gdy nagle jakiś chłopak zaszedł mu drogę.

- Hej. Ty jesteś nowy tak? - spytał nieznajomy.

- Cześć. No tak. - odparł zmieszany Igor.

- Jestem Daniel. Będziemy chodzić do jednej klasy. No bo chyba jesteś na profilu mat-geo?

- Zgadza się. Jestem Igor. Będę wdzięczny jak powiesz mi gdzie mam iść i w ogóle, bo wiesz, nie orientuję się. 

- No pewnie, nie ma sprawy. Fajnie, że jesteś. Przyda się ktoś nowy. Nareszcie coś ciekawego.

- Nie sądzę, żebym był zbyt ciekawy.

- Nowa osoba w klasie to zawsze jest coś ciekawego. Dziewczyny na pewno się na ciebie rzucą.

- Dlaczego?

- No bo takie już są. Będą chciały się tobą zaopiekować, wszystko ci pokazać, a że wyglądasz całkiem, całkiem, to już w ogóle będziesz miał niezłe branie.

- Tylko, że ja raczej nie będę chciał tej opieki.

- Mamy tutaj dużo fajnych lasek, więc może zechcesz.

- Może.

- Czuję, że się polubimy. Jak chcesz możesz usiąść ze mną w ławce, bo w zasadzie to siedzę sam.

- Dobra. Dzięki.

W tym momencie zobaczył ją... Przechodziła przez korytarz, powoli, nie patrząc na nikogo.

- A... ta dziewczyna to kto? - spytał niepewnie nowego kolegi.

- Ona? Jest z nami w klasie. To Księżniczka Śniegu. Opowiem ci później. Teraz musimy iść, bo był już dzwonek...   

Komentarze

69kisssmee69 no nie wiem mow kiedy masz czas;*
03/04/2011 21:20:50
69kisssmee69 oj wypadałoby w koncu;**<3
03/04/2011 15:07:33
69kisssmee69 no no wypadałoby w koncu sie spotkac;*
03/04/2011 15:06:14
~bartuś A ja się nie zgadzam! Bo jesteś cudowna :** chociaż moment zakończenia jest rzeczywiście straszny dla wszystkich, którzy nie mogą się już doczekać następnej części xD a zdjęcie pasuje idealnie :* ;))
03/04/2011 14:23:44
~colorsmil jesteś okropna! jak mogłaś w takim momenci skończyć co?! ;p ;*
a zdj. pasuje do opowiadania ;*
03/04/2011 13:31:45
aambrozjaa93 Czasem to nie zależy ode mnie xD muszę kończyć wtedy kiedy kończy mi się miejsce w notatce xDD ale cieszę się, że się podoba :* ;)
03/04/2011 13:51:28

Informacje o aambrozjaa93


Inni zdjęcia: ;) patrusia1991gdChruszczyki purpleblaack:* patrusia1991gd;) patrusia1991gdJa nacka89cwaWieczór nad jeziorem andrzej73... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24