25.05.09r.
No dopiero dzisiaj opisze sobotnią jazde, bo nie miałm czasu :(...
Jechałam na Sparcie...na początku wypucowałm ją i wyglądała ślicznie
W stępie wszystkiego się bała, to wody, to innej przeszkody...trochę się wkurzałm ale potem coraz lepiej
No i kłusik drążki, i cavaletti ...to mi się spodobało.....kolejnie na wolty i galopy.
Wybrałm se takie miejscegdzie raz było pod górke,a raz z górki..byłam bez palcata ..........zamulała ale nawet może być....
Bryczesy się spisały..
po jeździe myju, myju i do boksu...znowy ją wyszczotkowałam i rozczesałm grzywe [wkońcu xD]
P.Daniel dał mi taki fajny "cukiereczek" dla Sparty
no jeszcze dowiedziałm się , że Sparciula jest rasy XO szook
na fotce Jantarek