Zdjęcie z moja Śliczna Nataleczka ;** Dawno mnie tutaj nie było.. ale jakoś okazji nie ma.
Oj dzieje się dzieje.. w Piątek był "przewspanialy" grill. znaczy na początku było znakomicie wręcz a potem skończyło się jak zawsze. Czyli Aga + Seba = impreza do bani.. NIEKIEDY jest wszystko wporzadku. Jakoś chyba nie chce pamiętać tego wieczoru.. Pojechałam do wadowic.. odpocząć i wszystko przemyśleć. i co z tego wyszło ? jak zwykle gowno. nie potrafię się nad niczym skupić. Szukałam spokojneo,wspaniałego chłopaka. A znalazłam nie mam pojęcia kogo. Znaczy jest cudowny ale... a nieważne. Jutro czeka mnie trudna rozmowa - bardzo. od niej zależy wszystko.. I tak po niej wyjdzie to co zawsze.. a ja już chyba nie chce żeby tak było.. Nie wiem.. Znienawidziłam to wszystko już. Przerosło mnie to jednak. niestety.
Chciałabym już normalności. Takiej prawdziwej.