Nowa szkoła,nowa klasa, nowi znajomi,prawdopodobnie nowy tryb życia.
Dużo nowości ogólnie rzecz biorąc.Wbrew wcześniejszym obawom klasa jest spoko,
uczęszczają do niej ludzie z którymi przeważnie da się normalnie pogadać,
nastawieni na ostre rycie przez 3 lata,którzy wiedzą czego chcą. Nauczyciele
też sie spoko zapowiadają, chociaż widać że bedą dużo wymagać . Ale nie jestem w tej szkole po
to ,żeby odpoczywać przecież.
Jak widać dużo sie dzieje i dobrze bo chociaż mam o czym pisać.Jutro wyjeżdżama na wycieczkę klasową
na 4 dni. Nasz jakże wymagający pan wychowawca wyraził swój stosunek do alco ,
więc raczje nie zapowiada sie jakaś wielka biba
mam tylko (aż?) nadzieje że wiara dopisze bo jak wiadomo z dobrą wiarą zawsze będzie spoko.
Wogóle prosze mi sie nie dołować ,trwa winobranie więc cieszcie sie i bawcie jak wszyscy (wyłączając mnie...).
Wogóle jestem człowiekiem sentymentalnym ,nie do bólu,ale jednak. Dowiedziałem sie o tym w piątek.
Wtedy to właśnie wracając samotnie ze szkoły postanowiłem ,
że pójde na pieszo na jeden z przystanków linii 32.
Wtedy to tak jakoś wyszło ,że obrałem drogę obok mojego starego gimnazjum i
niespodziewanie wewnątrz mnie pojawił sie nastrój do wpomnień.
Nigdy nie miałem problemu z tym ,że odchodzę z tej szkoły, nawet podczas wystąpienia
na zakończenia roku podczas którego to ,trzęsły mi sie ręce, co było wynikiem
zaplanowanego wcześniej aktorzenia. A tutaj takie coś...
Przeszedłem sie obok szkoły, poczym udałem sie do parku w którym
przesiadziałem w samotności pół godziny kontemplując na temat mojej starej szkoły.
I spóźniłem sie na autobus...
Dlatego też dodaje zdjęcie mojej starej klasy z gima. Chodzili do niej ludzie którzy byli
niesamowitymi osobistościami, z którymi mozna było pogadać
poszaleć, czy pouczyć sie ( tak jesteśmy mądrzy ). Bardzo sie ciesze że mogłem z wami
spędzić 3 lata nauki w gimie, bo bez was moje życie napewno byłoby uboższe.
Jesteście zajebiści.
Co do zdjęcia nie ma na nim wszystkich ludzi, nie będziemy nikogo obwiniać za to...
A ja wyszedłem jak jakaś biała plama ( eee)
Nie chce, żeby ta notka była uznana za jakiś brak pogodzenia sie z postępem jakim
było przejście do szkoły średniej. Jest ona wynikiem jednorazowego zamyślenia
Ogólnie to ta nota byłaby 2x dłuższa ,ale wsumie jej pierwowzór mi sie
nie dodał.
Pozdro dla czytelników