Tynka tylko nie bądz zła, wiesz jak cie bardzo mocno kocham co nie, wiec wybaczysz mi to zdjecie,prawda :)
dzisiejszy dzień w szkole ok, normalnie pierwszy raz zdąrzyłam na informatyke nie wiem co sie ze mną dzieje hahaha. robie postępy:)
teraz skoro już mamy snieg to musze znależć jakiegoś ochotnika na sanki albo na lepienie bałwana,
załamałam sie jak sie dowiedziałam,że mój malutki braciszek musi zostać w szpitalu :(
nudno w tym domu bez niego, płakać mi si chcejak sobie pomyśe,że musi tam sam byc;(
chciała bym sie uwolnic od niektorych ludzi, albo od jednego człowieczka i zacząć juz wszystko odnowa, nie potrafie już tego znieś ,są dobre i złe momenty, ale monotonia tego wszystkiego nie daje mi nic, niby 15 miesięcy to jest dużo i nie powinno sie tego kończyc bo ma sie przeżyte z tą drógą osobą troche chwil, cięzko było by to zakończyć ale nie moge sie do końca życia męczyć :(