A tu mamy kolejne zdjęcie z serii grillowania :D
Na tym zdjęciu widać kto był szefem kuchni :[luzak] ale tak było na początku, później kiełbaski same się pilnowały :D
Chciałbym pozdrowić Łukasza, który się o mało co nie rozpłakał :( Żalił mi się, że poczuł się osamotniony bo go nie pozdrowiliśmy przy poprzednim zdjęciu. Tak więc Łukaszku pamiętaj że my o Tobie pamiętaliśmy, pamiętamy i pamiętać będziemy :D
Pozdrówki :)