Jak ja kocham te wszystkie "ekstremalne" maszyny. Młot, na którym byłam z Olą,pozbawił mnie głosu i złapałam ból gardła. Ale warto było. Teraz czekam na wakacje i lecimy na katapultę :3 cant wait. A potem co? Trzeba wykombinowac Berlin. A póki co kuruje gardło. Ide trochę poczytać.
A. <3!