Robię tak samo jak ona. Budzę się nad ranem i czekając na "dzień dobry, aniołku" martwię się, że wszystko mi się wymyka. Moja pamięć jest jak sito. Boję się dnia, kiedy zdam sobie sprawę, że już nie przypomnę sobie koloru Jego oczu, ciepła Jego skóry, Jego delikatnego głosu. Nie mogę sobie pozwolić, aby zapomnieć cokolwiek.
błagam Cię! wróć do mnie, aniele.