yhy,yhy.
Atomówkiiiii !!
łiii ! ;dd
no tego głowa mnie napierdala w chuj ! ;dd
po tym upadku chyba ;]
tak po za tym, to o ile się nie myle to ta notka miała być poświecona pewnej osobie. ( obietnice i te sprawy )
Tak więc plany sie co nieco pozmieniały i własciwie nie ma tu JUŻ o czym pisać.
Powiem tyle : zawiodłam sie po raz 9585847474 .
Tak ,wybacze - bo ja zawsze wybaczam.
Tylko zapamietaj sobie jedno . Nigdy nie bedzie tak jak przedtem.
Ma sens ?
Rozwaz to sam.