siedzę u tego konia. nudzimy sie, że oja.
u mnie było lepiej.
nie chce mi sie nic pisać.
koń nie chce dać sobie zrobić zdjęcia.
będę płakać. :(
zdjęcie z serii " alfons, call me maybe ".
sory, za syf na biórku i wgl wszędzie. i sory za moja mordę.
koń zrobił mi włama na blogspota, grr.
zmienił mi też wygląd. nie gniewam się, bo zmienił na bardzo ładny wygląd ;d
tak troche " pomarańczowo mi " , ale pomarańczowy zawsze spoko.
dobra. rozpisałam się za duzo. cześć.
+ dziękuję za wszystkie komentarze, to miłe ;)