DOPADŁA MNIE POZYTYWNA MELANCHOLIA
http://www.youtube.com/watch?v=MD2BF1hsxUs
ostatnio dochodzę do różnych dziwnych wniosków , niektóre z nich:
-mimo kompleksów jestem narcyzem
-to że sie boję, powoduje że bardziej w coś brnę
-chcę tylko tego, o co nie podejrzewałabym nigdy samej siebie
Zaczynam się uczyć siebie od nowa.
Ale to dobrze. Jest spokojnie. Staram się ćwiczyć umysł przez ciało i ciało przez umysł. Cały czas podnoszę poprzeczkę, wszystko musi być idealnie. Pod każdym wzgledem. Dziwne uczucie spełnienia i chęci robienia wszystkiego coraz to lepiej. Nie mam pojecia o co mi chodzi. Ale chyba jestem hm. szczęśliwa ? Zadowolona ?
Tak szczerze, pierwszy raz mój, ponury humor mimo swego depresyjnego zabarwienia uświadamia mnie że taka jest prawdziwa i nieudawana reakcja mojego umysłu na negatywne emocje, które pochłniając, przeswajam na mój nieudawany dobry humor. Jebnięte, ale prawdziwe. Nie potrafie tego inaczej ujać. Ale zawsze moze być lepiej i będzie.
Inni zdjęcia: 30 / 07 / 2025 xheroineemogirlx... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24