uwielbiam to zdjęcie.
wtedy jak było robione to był burzliwy okres w moim życiu.
tak naprawdę zastanawiam sie jak ja mogłam w takiej niepewności żyć.
jak mogłam jemu na to pozwolić. Na całe szczęście skończyło sie to juz dawno, pogodziłam sie ze stratą dobrych i złych chwil.
już od kilku tygodni zaczęłam zapisywać nowe karty w moim życiu i jak na razie dobrze mi to idzie choć też bywają gorsze dni i potknięcia.
krok za krokiem ....