i oto pierwszy dzień miesiąca.. Miesiąca, którego tak naprawdę nie lubię ;) chociaż nie.. jeden dzień spośród tych 31. jest moim ulubionym. ;) mianowicie myślę o dniu, który będzie za dni czternaście. ;) mhmm... ;)
jesień mamy podobno, tak? więc ja się pytam, gdzie ona jest? ;> oczywiście pogodę mamy piękną, czyli zupełna odwrotność, co do wakacji... -,-' ale nie narzekajmy. cieszę się, że jest tak, a nie inaczej. ;) ostatnio chyba bawię się dobrze, aż za dobrze.. ;D zrozumiałam kilka spraw, ale jeszcze o kilku będę myślała.. ;) [ tak na marginesie- 11:11 :D ] myślę, że w końcu przyjdzie mój czas. czas, w którym się ogarnę i to tak na poważnie... ;) doobra, wystarczy.. :) to tylko moje wolne refleksje... ^^
mamy 11:15. za 15 minut wyjeżdzam z domu, bo na 12 mam ortodontę, jak już wspominałam.
więc.. leżę jeszcze w łóżku, kompletnie nie ogarniam. ;) ale wstaję już właśnie wstaję... ;D
aa i! ;D dzisiaj mnie już tu raczej nie będzie, gdyż na 19 mam imprezę.. poza tym- już chyba nawet nie mam zdjęć. ;)
poniosło mnie z tą notką.
buziaki, robale! ;* ;*
____________________________________
Boję się, że odrzucając Ciebie, ponownie pozbawię się szansy na szczęście.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24