To coś co trzymam w rękach uciekało z mojego domu... złapaliśmy go na gorącym uczynku jak wypełznął z mieszkania......
jak widać zrobiłam sobie z nim kilka fotek, lecz nie złapałam go normalnie, tylko przez papier żeby mi czasem czegoś nie zrobił teraz już nic nam nie zagraża bo go trzepnełam kilka razy....
musiałam...
Pozdro dla wszystkich moich znajomych i komentujących