"NIECH ANIOŁY JESZCZE POCZEKAJĄ"
Pięciomiesięczny Maciuś Baran przyszedł na świat z ciężką wadą serca, nie wykształciła się jedna z jego komór.
W Polsce nie było nikogo, kto podjąłby się jej wyleczenia.
Rodzice chłopca zbierają pieniądze na operację, która ma się odbyć w Monachium.
Pomoc mozna nie tylko przez wplate pieniedzy na konto.
Wystarczy wejsc na strone internetowa w calosci poswiecona Maciusiowi: wada-serca.
Skutkiem pierwszej operacji, którą przeprowadzono w Polsce, jest trwale uszkodzenie wzroku.
Chłopczyk miał wówczas wylew.
Mózg został tak mocno uszkodzony, że Maciuś będzie niewidomy już do końca życia.
Ps.: Umieszczajcie ten link gdzie tylko się da! Proszę!!