4lexis 

Rozchorowalam sie, a z powodu braku jakiegos sensownego zajecia napisze jakas notke. pierwsza od dluzszego czasu, ale nie mam czasu na takie bzdury. Jestem zajeta... czym? chyba szkola... mam cudowna klase, jest tak jak chcialam...ale tesknie za starymi znajomymi... no coz, czasem trzeba sie rozstac z przeszloscia... tak jak rozstalam sie z uzaleznieniem...od czego? oczywiscie komputera... juz nie ma godzin spedzanych przed monitorem... i bardzo dobrze! szkoda czasu na to! hmm... ale na co teraz mam czas? w sumie na nic... moj dzien polega na szkole... nauce... kilku serialach w tv i jesli mi sie uda dobrej ksiazce... nudy... nic dla siebie... dzis sama w domu... nie ma co robic... cieplo... smarkato... hah... i tak przez kolejne... 2 dni... no po potem Wiatrak... tez jak zwykle... zycie...