postanowilam, ze zaczynam wszystko od nowa.
Nowa motywacja, nowe postepy, nowe zalamki.
To co bylo usuwam z pamieci.
Staram sie podejsc do tej sytuacji jak na poczatku.
Pelen sily i wiary w siebie.
Nie bedzie napadow.
Nie znam takiego slowa.
Od dzis zaczynam nowe zycie.
s. jeden kawalek chleba z serem i salata (50kcal)
o.ryz i jakis sos z grochem i tunczykiem i troche ziemniakow, pozniej ciasto ; (((((
(300, 400 ? ; <<)
Pozatym dzis bylam na lekkiej atletyce i zdobylam 3 miejsce.. gdybym byla lzejsza napewno bym wiecej przeskoczyla ; (
Tzn, ze jutro na powiaty jade.
Pozatym dzis pozadny wycisk na treningu ! (jazda konna)
Bylam mokra, takze mysle, ze troche tego spalilam...
WITAJ NEW LIFE !