Od rana byłam u babci i pomagałam nosić drewno.Cholernie męcząca robota,ale przynajmniej spaliłam trochę kalorii :) Teraz wróciłam i czekam na obiad,nie mam pojęcia co będzie.Zostało tylko 5 dni i szkoła,nie mogę zawalić!
BILANS:
ś:naleśnik+małe jabłko-330kcal
IIś:pół jajka+ 2 kromki chleba z masłem-160kcal
o: owsianka z orzechami+sonko- ok.300kcal
k: 3 sonko z masłem x2 z pastellą x1+żelki-ok.200kcal
990kcal/1000kcal
AKTYWNOŚĆ:
noszenie drewna-ok. 2h
pajacyki-100x