hahaahah ;d

Każdy i również ja chce podsumować wakacje 2010 .No więc............. Zaczynamy ..;d

Czerwiec był fajny . Zaczeliśmy Bielawkami , które tak uwielbiam z paru  względów .

Może nie byłem dobrym zawodnikiem tak zwanym Weteranem xddd ale było grubo ;P

Oczekiwanie do jakiej szkoły się dostanie wgl takei bzdety ;d

Lipiec hmmmmmmm pogoda najlepsza .Patrząc teraz w okno musiaem to napisać .

Bielawki też były i nie raz się zdychało ;d

Sierpien wyjazd nad morze fajnei , lecz mogło być lepiej . Sądziłem , że rzuce szlugi ze wzgledu na to ze nei palilem 7 dni a tu uj wróciłem i elo mortadelo ;d

Urodziny w piątek 13 haha na lepszy pomysł nie mogłęm wpaść xd Był straszny hardcore hahaha

I powiem któryś tam raz jeszcze najlepsze urodziny w moim życiu ;d

Ostatnia impreza kończąca wakacje była dowodem na to , że nie jestem najgorszym weteranem .

W sumie najlepsza impreza , bo sie najlepiej bawiłem i tak zostanie w mojej pamięci .

Podsumowiując stwierdze tak lipiec z czerwcem sie ciągnoł , a sierpien niestety przeleciał w mgnieniu oka . Jednak nie zmienia to faktu , że to najlepsze wakacje , które przeżyłem i jestem zadowolony , że w huj hajsu poszło się yebać na głupoty ;dddd

Pozdrowienia śle Sczuro z Dybowa ;d

P.S

Jutro do szkoły lamusy  ;dddddddddd