cześć.
kiedyś już tu byłam pod inną nazwą. schudłam przez głupie głodowanie, lecz pózniej miałam napady i skonczyło sie, że przytyłam 10 kg.
od września próbuje się odchudzać lecz wytrzymuje max 6 dni. przed każdym takim odchudzaniem mówie sobie: kurde musze sie teraz najesć bo przeciez od jutra nie bede mogła tego jeść' i takim właśnie sposobem zamiast chudnąć tyje coraz bardziej.
wróciłam tutaj bo chciałabym straasznie i madrze schudnąć. mam nadzieje, że mi pomożecie. sama chyba nie dam rady...
od jutra zaczynam diete 1000-1500 kcal. plus jakies tance cwiczenia basen siłownia....
przetrwam, muszę.
jestem załamana swoją wagą. 71 kg/ 169 cm.