koncert fantastyczny <3 średnia wieku +40,czyli piękne pokolenia ,,dżemowców''
szkoda tylko, że pare godzin przed koncertem dostałam wiadomość, że Kajtek przegrał walkę z rakiem :(( ciężko jest znieść myśl, że po przyjeździe do domu nie spotka się tam swojego ukochanego pieska z którym żyło się 11 lat :(
A najbardziej porusza mnie to, że Kajtek usłyszał w poniedziałek od lekarza, że jak przyjdą bardzo ciepłe dni to bedzie trzeba go uśpić-bo byłyby one dla niego za bardzo męczące. Kajtek jednak postanowił odejść sam-naturalnie, nie pozwalają sobie od wtorku na podanie leków, nie jadł, nie pił... ,,odszedł po swojemu''
kurcze jak to boli...wiele osób pewnie tego nie zrozumie- bo w końcu to był tylko pies...