Chyba długo nie zapomnę zajebistości koncertu The Adicts. Naprawdę, warto choć raz zobaczyć ich na scenie. I ten żal przy usuwaniu z siebie resztek confetti.
Tymczasem;
zaraz zacznie się szkoła. Staram się więc jak najbardziej wykorzystać ostatni tydzień wakacji. Na razie mi się to całkiem udaje. Motywuje mnie świadomość, że za moment ważniejsza będzie nauka, trzecia klasa, egzaminy próbne.
I cały ten szajs.