tak się obecnie czuję.
niedługo będę niczym kolorowiasta, pokemoniasta tęczusia.
taka fatalna huśtawka nastrojów.
mówią coś do mnie, ja nie wiem o co chodzi.
chce mi się płakać i śmiać jednocześnie.
boję się tirów, pająków, wymiotów, moich kamieni w żołądku, prądu, kościoła, pani Gumy, prac klasowych z chemi, techna, Hanny Montanahy.
notka zwierzeń.